Dzisiaj chciałbym zaprosić Was do wysłuchania rozmowy z Piotrem Mieczkowskim reprezentującym Fundację Digital Poland.
Piotr ma blisko 20-letnie doświadczenie w realizacji projektów w sektorze nowych technologii. Obecnie kieruje pracami Digital Poland, która promuje cyfryzację jako element przewagi konkurencyjnej Polski. Jest członkiem zarządu European AI Forum – największej organizacji europejskich spółek AI z siedzibą w Brukseli.
Jest autorem lub współautorem wielu raportów i polityk cyfrowych dotyczących nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji. Współtworzył strategiczny program AI INFOSTRATEG, który wsparł wdrożenie AI w Polsce kwotą 840 mln zł.
Zrealizował z sukcesem ponad 35 projektów dla takich klientów jak Orange, Saudi Telekom Company, Solutions by STC, E&, Telenor, T-Mobile, Deutsche Telekom, UPC, Liberty Global, Netia, Multimedia Polska, Vodafone.
W swoich działaniach skupia się na współpracy, budowaniu aktywnych społeczności i wypracowywaniu konkretnych wyników na bazie faktów i danych.
O czym rozmawiamy dzisiaj?
Zaczynamy od wprowadzenia w tematykę innowacji, a następnie przechodzimy do samego działania Fundacji Digital Poland oraz jej misji, która koncentruje się na budowaniu synergii między podmiotami ekosystemu innowacji w naszym pięknym Kraju.
W trakcie odcinka poruszyliśmy tematy, takie jak:
- Współpraca w obszarze sztucznej inteligencji – między sektorem publicznym, prywatnym i naukowym, a także prezentacja przykładów skutecznych inicjatyw w Europie.
- Wyzwania w polskiej polityce innowacji – w tym roli polityków w kształtowaniu przyjaznego środowiska dla technologii.
- Znaczenie wizji i wiedzy w zarządzaniu – o roli liderów w kreowaniu innowacyjnej kultury organizacyjnej oraz identyfikowaniu kluczowych trendów technologicznych.
- Problemy z realizacją strategii AI – analizujemy czynniki utrudniające wdrożenie strategii rozwoju sztucznej inteligencji w Polsce.
Rozmawialiśmy również o ważnych kwestiach związanych z ekosystemem startupowym, kulturze ryzyka w innowacjach oraz przykłądach udanych projektów. Poruszyliśmy także temat współpracy z sektorem publicznym i przedstawiliśmy przykłady innowacji w polskich firmach.
W dalszej części dyskutowaliśmy o Społeczeństwie 5.0 i jego wyzwaniach, a także o tym, jak zmieniać podejście do innowacji i jakie są przyszłe wyzwania Polski. Zastanawiamy się również, dlaczego ludzie tak niechętnie mówią o porażkach. Również w obszarze wdrożeń #AI.
Dobrego dnia! Posłuchaj podcastu i podziel się nim z innymi!
Tradycyjnie wielka prośba – jeżeli jeszcze nie wystawiłaś lub nie wystawiłeś oceny 99 Twarzom AI na Spotify lub Apple podcast – pomóż mi proszę z dotarciem do nowych słuchaczy. To zabierze Ci tylko 2 minuty. Z góry serdeczne dzięki!
Dobrego dnia i niech #AI będzie z Wami wszystkimi!
Linki
- Raport State of Warsaw AI – https://digitalpoland.org/publikacje. Dowiedz się więcej o warszawskim sektorze AI, jego firmach, organizacjach, wydarzeniach czy strukturze rynku. Z tego najbardziej kompleksowego raportu na polskim rynku dowiesz się również o specjalistach AI – ich płacy, wiedzy czy kompetencjach. Poznasz również spojrzenie na przyszłość sektora.
Transkrypcja rozmowy
Disclaimer. Droga Czytelniczko, Drogi Czytelniku – mała uwaga dotycząca transkrypcji rozmowy. Jak się pewnie domyślasz – transkrypcja została przygotowana z wykorzystaniem magii LLM. Proszę o wyrozumiałość, gdyby pojawiły się w niej niewielkie błędy, literówki, etc. Żeby mieć pewność co do wszystkich wypowiedzi – polecam posłuchać, zamiast czytać. Ukłony.
Karol: Piotr, Kim jesteś. Co robisz. Jak się znalazłeś w tym miejscu, gdzie teraz jesteś.
Piotr: Wiesz co, robię kilka rzeczy. Jedna rzecz jest taka, że od 2017 roku zarządzam pracami Fundacji Digital Poland, której misją, ja to nawet nazywam marzeniem, jest uczynić Polskę centrum innowacji. Od dwóch lat jestem też członkiem zarządu w największej organizacji startupowej w obszarze AI w Europie, czyli European AI Forum. Ono działało już 4 lata, ale jakby formalnie całkiem od niedawna. To są takie moje dwa główne obszary działalności. Jestem też od grudnia bodaj 20 zeszłego roku wolontariuszem w Ministerstwie Cyfryzacji, ale tak na pół dnia bym powiedział. Jeden dzień, może pół dnia pomagam przy Komitecie Rady Ministrów, ale te dwa pierwsze są moimi takimi głównymi obszarami zainteresowań i działania.
Karol: A co sprawiło, że jesteś tym, kim jesteś i zajmujesz się tymi właśnie obszarami?
Piotr: O, wiesz co, to jest długa historia, ale jak to się mówi, long story short, byłem już w tylu miejscach, że wiem, co chcę robić w życiu. Łączyć. Tak, wiesz co, zacznę od tego, że wiesz, ja dużo programowałem, byłem inżynierem w ogóle, architektem IT, byłem w telekomach inżynierem sieciowym, wdrażałem sieci komórkowe w Polsce.
Karol: Zazdroszczę, bo ja do tej pory, jak widzę linię kodu, to się gubię.
Piotr: Wiesz co, mnie to bardziej znudziło. Ja mam ADHD, więc ja nie mogę być księgowym. Nie mogę robić takich powtarzalnych rzeczy. Jak zacząłem programować na studiach, na drugim roku studiów, wtedy nawet nie wiedziałem, że robię automatyzację pracy, bo robiłem sobie skrypty i Visual Basic. Generalnie tworzyłem oprogramowanie, które automatyzowało robienie raportów i nagle ludzie… W pierwszej mojej pracy, czyli w Shell Polska, robili raport dla Holandii przez cały dzień. Nagle okazywało się, że w pięć minut może zostać przygotowany. Więc zacząłem od programowania, byłem sieciowcem, potem byłem strategii, byłem doradcą dla regulatorów, dla ministrów, ale też pomagałem społecznie. I w 2017 roku stwierdziłem, że nie interesuje mnie pieniądz, nie interesuje mnie takie zarabianie dla zarabiania. Stwierdziłem, że będę chciał zmienić nasz kraj i budować. Budować i łączyć. Budować i łączyć, bo to co zobaczyłem, to przez to, że byłem w różnych działach, departamentach, zespołach, branżach i to co w ogóle jest unikalne w fundacji, to fundacja nie jest monotematyczna w tym rozumieniu, że cyfryzacja jest wszędzie.
99 twarzy. Tak, a wiesz, w każdej branży. I to powoduje, że jak najczęściej jesteś w branży jakiejś, niech to będzie branża nieruchomości, no to znasz ludzi z największych spółek z tego sektora, ale nie znasz już, nie wiem, w chemii, tak.
Albo nie wiesz, co dzieje się w farmacji. No a przewagą fundacji jest to, że mamy fundatorów z różnych branż i współdziałamy z różnymi branżami i zauważyłem, że jest ogrom po prostu rzeczy, które można byłoby w kraju zrobić, gdyby tylko te umowne dwa zespoły, dwie osoby połączyć. One są koło siebie często, nawet często są w tym samym biurowcu, ale jakby nie zdają sobie sprawy, że są.
Synergia. Tak, ale wiesz co, to jest jedna rzecz, ale to, co mnie z kolei zobaczyło od 2017 roku, to jednak zobaczyłem, że i tak nawet nawiązując może do naszego tytułu spotkania, czy bardziej obszaru sztucznej inteligencji, że jednak, wiesz, można łatwo zrobić synergię, ale one się z jakiegoś powodu nie dzieją. Pewnie można było porozmawiać, dlaczego to się nie dzieje w naszym kraju. Bo oddolnie, jak mówimy o takich społecznościach, mówimy o jakichś tam profesjonalistach, to to łączenie zadziała. Ale jak mówimy o takich większych rzeczach, które powodują, że mógłbyś wpłynąć znacznie bardziej na rzeczywistość, to ono już nie wychodzi. Nie wychodzi, bo wchodzą na to jakieś interesy, układy, jakieś tam zaszłości. Cała masa różnych powodów, dla których to się niestety u nas nie dzieje. A znasz miejsca, gdzie to się dzieje. Tak, znam. Wiesz co, dla mnie jeden z takich lepszych krajów jest na pewno, znaczy w ogóle region Skandynawii, ale chociażby Szwecja, gdzie na przykład jak tworzono AI Sweden, to połączyły się wszystkie siły, co się u nas bardzo rzadko zdarza. Czyli połączył się rząd z biznesem, ze światem nauki, ze startupami, w ogóle takimi, bym powiedział, ciekawymi osobami, które rozwijały tą sztuczną inteligencję od 30 lat, nie wiedząc znowu, że to jest, wiesz, w cudzysłowie… Sztuczna inteligencja.
Karol: Przepraszam, wejdę ci w słowo. To jest zresztą jeden mój pomysł na odcinek, bo czytałem o AI Sweden właśnie i z chęcią bym z nimi nagrał odcinek.
Piotr: Mam kontakty, mogę udostępnić, ale dlaczego o nich mówię. Bo są podobnie jak Niemcy trochę. Tam wszyscy współpracowali. Czyli tak, przykładowo rząd przeznaczył pieniądze na działalność. U nas jeden z większych problemów, jeden z pierwszych, z jakim się spotykasz, to jest finansowanie. No bo możesz być wolontariuszem, okej, No ale prawda jest taka, że jednak musisz z czegoś zapłacić czynsz, musisz jednak kupić sobie jedzenie, więc gdzieś musisz coś zarobić.
Może nie aż tyle, ale jednak. I to, co robią te państwa bardziej rozwinięte od nas, to przeznaczają pieniądze na budowanie społeczności i na budowanie projektów. Nawet zostawmy wątek sztucznej inteligencji, skoczmy na chwilę nawet do chmury. Jest taka inicjatywa GAIA-X, która polega na standaryzacji interfejsów chmurowych po to, aby dostawcy, bardziej klienci, mogli łatwo korzystać, skakać po tych chmurach. I kiedy ja to próbowałem sprowadzić do Polski, taki zrobić oddział w Polsce, No to jakby mamy mało dostawców chmurowych, więc nie było do jakiegoś super odzewu, a jeszcze polskie firmy patrzą, to jest drugi powód, patrzą z kwartału na kwartał, czy to przyniesie zyski za pół roku, czy ja sprzedam, pozwolę im coś sprzedać, prawda, umożliwię im sprzedaż. A jak się to stało w Niemczech czy w innych krajach.
Rząd na przykład daje 100, 200, 300 tysięcy euro i wybierają dobrych ludzi i mówią, dobra, to wy się tym zajmijcie przez 2-3 lata, rozkręcajcie to. I tak na przykład było z AI Sweden, czyli taki odpowiednik naszego PFR-u wziął w tym udział, dał finansowanie, włączył się w to rząd, powiedział, że to, co oni zrobią, to oni będą wdrażać. Połączyli naukowców. U nas też naukowcy do końca często nie lubią współpracować, bo każdy twierdzi, że jego ośrodek jest najlepszy. Ja pamiętam czasy, kiedy w strategii chcieliśmy stworzyć, mówię tu o strategii AI, bardziej polityce AI, chcieliśmy stworzyć jeden nowy instytut. To oczywiście była wielka draka, że każdy jest najważniejszy i byli profesorowie z wielu różnych miast, twierdzili, że ich prace są najważniejsze albo np. Nie byli tak wysoko w cytowaniach, bo to nie była łatka klasyfikacja jako sztuczna inteligencja, tylko tam systemy eksperckie i 15 jeszcze innych. I skończyło się tym, że dobra, to zróbmy to jak w Kanadzie, czyli wirtualny instytut, połączenie kilku. Ale to też się nie udało, bo każdy chciał mieć więcej środków i to, co na przykład powstało, ale to powstała jakaś spółka z o.o., też z innych powodów, czyli NCBR Ideas albo Ideas, tak.
Karol: No dobrze, to jest kwestia mentalności, kultury, wychowania, wizji.
Piotr: Czego to jest kwestia. To jest dobre pytanie, nawet bardzo dobre.
Karol: Mi się wydaje, że nie ma takiej jednej recepty, żeby to zmienić, bo gdybym… Ale pytam o twoje zdanie, skoro masz doświadczenia, widzisz, obserwujesz, jesteś obecny też na zagranicznych rynkach i widzisz te dobre praktyki, to słuchaj, nawet na zasadzie porównania, jak sądzisz, gdzie jest ten gap, który trzeba byłoby uzupełnić.
Piotr: Nie traktowałbym tego jako może, że to teraz powiem w jakiej kolejności mówię, że to jest najważniejsze, tylko tak mówiąc szybko z głowy po kolei, to tak, jeden wątek to jest politycy. Politycy za granicą w tych krajach jak Francja, mamy na przykład Macrona, prezydenta, który wie, jak ważne są startupy, wie, jak ważny jest rozwój i polityka gospodarcza. Zrobili świetną inicjatywę La French Tech, rozwijają firmy, skalują te biznesy, więc wśród polityków potrzeba lidera. U nas nie za bardzo z tym jest dobrze. Są pojedyncze osoby, dużo mówi Nukat o funduszu AI, obecny wicepremier Krzysztof Gawkowski, ale jak spojrzysz szerzej na polityków, na rząd, No to na przykład ja nie widzę w rządzie szerzej rozumianym, bo mówię tu o różnych resortach, nie widzę takich przywódców, którzy by mówili, że technologie spowodują, że Polska będzie miała jakąś przewagę.
Karol: Przywódców może nie, ale zobacz, że zmienia się to powoli na niższych szczeblach. Popatrzmy chociażby na Pamelę Krzywkowską.
Piotr: No tak, tu masz rację. Na niższych szczeblach, jak to nazwałeś, menadżerskich, może bardziej tak powiedzmy, to to się zmienia. Ale jakby mówię jednak o tych politykach, którzy decydują, podejmują decyzje.
Karol: I którzy muszą mieć tą wielką wizję, którą potem… I którzy muszą mieć priorytet.
Piotr: Bo jak to się mówi na koniec dnia, jak masz 30 rzeczy na stole, bo chciałbyś je zrobić… to na koniec dnia jednak doba jest skończona i możesz się pojawić na jakiejś gali, na spotkaniu, na dyskusji i masz cztery na tapecie, tak. Cztery do wyboru spotkania. I idziesz tam, gdzie masz ten swój największy prytet. No i tak się dzieje, że technologie nie są prytetem tak wprost wśród naszych polityków. Aż tak. One się pojawiają, są przebłyski nawet w trzeciej drodze. Ostatnio, teraz chyba tydzień temu czy dwa, w trakcie kampanii wyborczej widziałem hasło u Szymona Hołowni, że.
Karol: Podwoimy liczbę startupów, ale to jest… Nie masz takiego wrażenia, że odkąd się ma Anny Streżyńskiej, to trochę to się rozeszło.
Piotr: Wiesz co, tak, ale to też wynika z tego, że to jest drugi wątek, też związany z politykami. Nie ma technokratów. Zwróćcie uwagę, że mamy polityków, wśród ministrów nie ma specjalistów najczęściej, nie ma ekspertów w rozumieniu dziedzinowych. I ludzi, którzy mają tą wizję. Tak, ale przede wszystkim ludzi z wiedzą, ja to nazywam.
Czyli dlaczego Estonia jest Estonią. Bo do władzy doszli ówcześni, w cudzysłowie, trzydziestolatkowie, którzy wywodzili się z biznesu i po prostu to zrobili. Za nią Streżyńską, dlaczego tak się stało, że ona to zrobiła. Bo ona przede wszystkim miała wiedzę jeszcze jako rynkową, jako regulator rynku telekomunikacyjnego. Ale drugi aspekt był taki, że ona wcale IT nie znała, bądźmy tutaj fair. To jest właśnie najważniejsze. Ania nie miała wiedzy.
Karol: Pomysł, wizja, a potem umiejętność połączenia punktów.
Piotr: I tutaj właśnie chciałem powiedzieć, że ona jak przyszła do resortu i miałem z nią spotkanie i pytaliśmy ją wtedy jeszcze jako EY, jak możemy pomóc jako firma i co możemy zrobić, No to Ania mówi, że właśnie zapomniała tej kobiecej torebki i chce mieć po prostu dowód w telefonie.
No i mówi, wymyślcie to. No i my żeśmy wymyślali, tam jeszcze inne osoby też wymyślały oczywiście, nie tylko ja czy moi koledzy, ale zmierzam do tego, że miała wizję. a potem dała sobie jakby przedstawić strategię, jak do tej wizji dojść i akceptowała te rzeczy. Czyli mówiąc krótko, tak jak na przykład powstawał Profi Zaufany w rozumieniu tej nowszej wersji, że możemy się im już bardziej, bym powiedział, łatwo podpisywać, używając tego podpisu, No to przedstawiliśmy wtedy jako doradcy różne strategie, żeby ona sobie wybrała, czy idziemy w kierunku bank ID, czyli tego modelu, gdzie to bankową tożsamością załatwiasz sprawy, czy idziemy w kierunku jakiegoś państwowego loginu, ale który będzie szeroko dystrybuowany, łatwo go wyrobić, a nie tak jak dotychczas było, że tylko na poczcie i w urzędzie skarbowym, więc dlatego ten profil jeszcze tam 7 lat temu w ogóle prawie nikt nie używał. No i pokazaliśmy jej parę scenariuszy i wybrała dobrze. Wiesz, no co z tego, że masz dobrego doradcę.
Grunt to jeszcze dobry… Tak, to jest dobry, jak to się mówi, nie wiem, władca, król, tam królewna w tym wypadku, królowa, która jednak ma dobry materiał, ale podejmuje tę decyzję. A u nas jest tak, i to jest kolejny punkt trzeci, że mamy, uważam, zarąbistych specjalistów i specjalistki. Mamy super materiały, wiemy, co zrobić. Wczoraj na przykład rozdawaliśmy nagrody Jako fundacja i nawet z Anią właśnie w pierwszym rzędzie siedząc komentowaliśmy, że w sumie to jury wybrało wszystkie osoby spoza Polski. Wśród innowacji, w kategorii innowacji, bo był Eleven Labs, mimo że Polacy, no to jednak siedziba Wielkiej Brytanii druga w Stanach Zjednoczonych.
Silent Aid to jest z kolei spółka z Singapuru. No i Rafał, IceEye, polsko-fińskie, tak naprawdę siedzą w Finlandii i tam tworzą te satelity. W Polsce też jest jakiś zespół, ale to jest, mówię o tym, że to nie są ludzie, którzy siedzą tutaj non-stop i tworzy ten biznes tylko w Polsce na bazie jakichś tam, nie wiem, polskich wyłącznie pieniędzy, polskiego kapitału i polskiego know-how. Czyli mówiąc krótko, mamy ogrom ekspertów, oni są gotowi współpracować z polskim rządem, Ale te rzeczy nie są wdrażane i to jest trzeci punkt. Czwarty punkt, jak miałbym tak jeszcze powiedzieć, to jest taki, że u nas właśnie strategie nie są realizowane. Przykładowo w 2020 roku za poprzedniego rządu mieliśmy politykę AI. Ja byłem jednym z wielu wolontariuszy w takiej grupie Grai, która ją współtworzyła, zresztą nawet od chyba 2017 roku my to robiliśmy na spotkaniu, zaczęło się na spotkaniu z Gowinem, kiedy ówczesny wicepremier chyba po pierwszym wydarzeniu Impact zaszczepił się tą wizją strategii AI, oni to ogłosili wtedy.
I zaczęliśmy pracować nad strategią sztucznej inteligencji. No i co z tego, że uchwaliliśmy politykę AI, skoro nikt jej nie koordynował przez trzy lata. Jakby zespół tylko raz się spotkał tam w osobie Justyny Orłowskiej, Roberta Klopickiego i jeszcze kogoś, bo okazuje się, że tak był dokument też może częściowo napisany, że jakby był de facto konflikt, kto tym zarządza, czy Ministerstwo Cyfryzacji, czy GovTech. bo go w tych potem był w KPRM-ie u premiera Morawieckiego. Więc generalnie jak to bywa w Polsce, to jest punkt piąty. Nawet słyszałem, że ostatnio nawet organizatorzy marszu LGBT czy klub Harvarda się pokłócił. Więc to jest kolejna sprawa, dzielenie się. U nas jak naprawdę jest fajna idea, to mija rok, zaraz się okaże, że ci, którzy go bardzo często zakładali, mają zaraz inne wizje albo chcą coś zmienić w tej wizji, no i się rozchodzą, nie.
Karol: To jaka jest recepta na to, żeby łączyć, a nie dzielić. Sorry, że tak trochę górnolotnie i wizjonersko, ale…
Piotr: Wiesz co, no to jest też dobre pytanie, jak to zmienić. Ja uważam, że jeśli do rządu, jeśli do rządu, jeśli do tych ludzi… którzy podejmują decyzje, nie dołączą ludzie z wiedzą merytoryczną i oni będą słuchani, to to się nie zmieni. I teraz jak to zmienić. Też powiem górnolotnie, wybierajmy takich, którzy słuchają.
Mamy wybory 9 czerwca, chociaż to są do europarlamentu. No ale tam notabene to też jest kolejna sprawa, że teraz prawo tworzy się w Brukseli, więc paradoksalnie jest to ważniejszy w tej chwili miejsce do uchwalania różnego rodzaju aktów, w tym wypadku rozporządzeń, bo… Mała dygresja dla słuchaczy. Historycznie prawo uchwalano jako dyrektywy, co znaczy, że był tworzony taki dokument i on potem musiał być wdrażony, mówiąc może bardziej prawniczo, implementowany, transponowany, czyli przeniesiony do krajowego porządku prawnego. I dlatego też nie mamy jednolitego rynku w Europie, bo każdy kraj sobie dopisywał do tego prawa, co uważa.
Jeden wdrażał to nawet jak prawo telekomunikacyjne. Nawet do dzisiaj ten kodeks łączności mamy niewdrożony. Czyli jeden kraj wdrożył, drugi nie wdrożył. komisja wytaczała sprawę. Tak, no Polska płaci w tej chwili dziesiątki tysięcy euro dziennie za brak wdrożenia dyrektywy. Miałaby wdrożona do 2,20 i nie została. I w końcu, chwała Bogu, posłowie też się zgodzili. Była zgoda, że okej, to dyrektywy to jest zły kierunek, idziemy w kierunku rozporządzeń. I te akty, o których mówisz, AI Act, czy Data Service Act, Digital Market Act i wiele, wiele innych, to to są rozporządzenia, co znaczy, że one wchodzą w życie z automatu, I jedyne, czym się powinien zająć kraj członkowski, to taką kwestią na przykład, kto jest regulatorem, kto jest nadzorcą tego, kto nadzoruje ten akt, można powiedzieć, albo kto notyfikuje podmioty. Ale już nie tworzysz prawa, bo ono jest stworzone. Ono musi być spójne na terenie całej Unii Europejskiej. To już kolejny jest wątek, czemu nie ma w Europie aż tylu innowacji, bo nie mamy jednolitego rynku cały czas. Ale jak to zmienić.
No to politycy to jest jedno. Dwa, ja uważam, że specjaliści muszą wejść, zabrzmi to górnolotnie, że do polityki, ale specjaliści muszą dołączyć do urzędników. Problemów też jest wiele, bo urzędnicy są teoretycznie gorzej wynagradzani, znaczy gorzej też nie ma aż takiej tragedii, bo taki dyrektor w resorcie zarabia powiedzmy… na zwykłych, bez żadnych tam dodatków, gdzieś koło tam 16-18 tysięcy brutto. To też nie jest jakiś mały pieniądz, szczególnie w czasach pracy zdalnej to nie musi być wcale w Warszawie. Możesz być w innym miejscu i dojeżdżać czasami. Natomiast w biznesie pewnie możesz więcej zarobić, ale w biznesie często ludzie wolą zostać, bo tam nie ma polityki, bo ktoś nie będzie im zlecał rzeczy do wykonania.
I problem jest taki, że dzisiaj nie ma kadry. Ja na ten temat rozmawiałem już z wieloma osobami, że co z tego, że będzie nowy rząd, mamy nowy rząd, jak nie ma kadry. Są pojedyncze osoby, tu powiedziałeś o Pomeli na przykład, ale są pojedyncze osoby. Jest fajny dyrektor, dołączył do resortu cyfryzacji, Ryszard Łuczyn, zastępca dyrektora Departamentu Projektów i Strategii, ale to są pojedyncze osoby. Za czasów Ani Strzyżyńskiej, o czym powiedziałeś, no to była wielka fala. Tam przyszło 50-60 osób, zmieniono większość tych kierowników, bo ci poprzedni kierownicy, albo tych departamentów wtedy nie było, bo były też tworzone nowe, albo byli zmieniani, bo po prostu byli, no tamci byli takimi, bym powiedział, no osobami, które wykonywały rozkazy ministra, a nie o to chodziło ówczesnej minister, jej chodziło ludzi kreatywnych, którzy… przyjdą wręcz z inicjatywą.
Karol: Bo żeby budować, musisz dać wolną przestrzeń do tego, żeby tworzyć, eksperymentować, być otwartym na pomysły, patrzeć, jeździć, podglądać, budować relacje z ludźmi, którzy wdrażają tego typu rozwiązania za granicą itd.
Piotr: A większości urzędników, to też może nie będę generalizował, ale jednak myślę, że to drugi urzędnik, woli spokój i czyta prawo w ten sposób, żeby było korzystne dla niego, tudzież dla regulatora, czyli nie robi jakby takich, ja bym powiedział, wyłomów albo nie chce takiej, bym powiedział, podejmować jakiegokolwiek ryzyka. Jak będziesz miał taką kadrę urzędniczą, która nie chce podejmować ryzyko, to ja się pytam, to gdzie są innowacje. Innowacje są najczęściej wynikiem podejmowania ryzyka.
Co więcej, większość statystycznie startupów się przecież nie udaje i to jest normalne. Tam nie ma jakiegoś drugiego dna, że ktoś zdefraudował pieniądze, bo oni też się boją. I to też ich rozumiem, bo przy takim upolitycznieniu, jakie mamy, jakbyś wykazał stratę, nie wiem, 50 milionów z 80, że źle wydatkowałeś, to jestem pewien, żebyś był albo po lewej, po prawej stronie, wybierz sobie teraz medium, nagle padła informacja, że o, taki urzędnik, dyrektor, prawda, źle wydatkował pieniądze, jeszcze by cię wyprowadzili w kajdankach. Więc to nie jest łatwe. I w innych krajach to zrozumieli, mają większy udział państwa w finansowaniu strategii rozwoju kraju, mam to na myśli. Teraz mam taki świetny case, jak to zmienić. Też już nawet zacząłem o to pytać nasz rząd, czy to też się zmieni, bo masz projekt Tarcza Wschód, tam ma być 10 miliardów na granicy. No to ja się pytam, a jaki sprzęt kupimy. Bo w krajach, które mają takie wyzwania, to się nazywa, wiesz, no challenge, Bierzesz zespoły, które go rozwiązują. I w Izraelu, dlaczego Izrael jest zarąbisty, super w cyberbezpieczeństwie. Bo byli regularnie atakowani i chcieli, to jest jeden punkt, drugi, hakowali innych.
Karol: A dwa, że Izrael to jest państwo, które od zawsze inwestuje w wartość intelektualną.
Piotr: Tak, no i też militarne, które pamiętajmy o tym, że wojsko nakręca R&D, wydatki. internet, nawet Google Earth, większość tych rzeczy, autonomiczne pojazdy, to są po prostu projekty wojskowe, mikrofalówka, możemy sobie wymieniać, które jakby weszły do świata cywilów, takiego świata konsumentów, żeby skomercjalizować i mieć pieniądze na kolejne rzeczy. Jeśli mamy wyzwanie, jakim jest zaprowadzenie porządku na granicy i teraz chcemy mieć kamery, tak, podczerwień, monitorowanie, wykrywanie ludzi i nie wiem, jakąś tarczę obronną i 15 jeszcze innych rzeczy, no to kurczę, zróbmy wyzwania dla polskich firm i je skalujmy.
Teraz uwaga, bardzo ważna. Poprzedni rząd miał fajną inicjatywę, którą zepsuł, a która uważam była bardzo dobra i początkowo była nawet, naprawdę uważam, genialna, tak jak robili to Francuzi. Nazywał to się właśnie GovTech. Polegało to na tym, że spółki Skarbu Państwa i departamenty różnego rodzaju zgłaszały wyzwania, które chcesz rozwiązać. Nawet Straż Graniczna a propos właśnie granicy, pamiętam, że był jedno z wyzwań chyba w 2019, to dotyczyło właśnie… wyszukiwania materiałów pirotechnicznych w transporcie, żeby skanować to spektralnie, żeby ten towar wynajdować. Ale jaki był problem. Problem był taki, że firmy zgłaszały fajne problemy. Na początku zgłaszały się startupy i studenci, Ale ten, który zamawiał to rozwiązanie… Miał absolutnie żadnej świadomości, wiedzy.
Nie, nie, nie. Skupował je, skupował je za 100 tysięcy. Taki był, wiesz, pula nagród wtedy, tam w 19 roku, no to studenci się ucieszyli, ale przeszły, wiesz, prywatne firmy, takie zespoły nawet z rozwiązaniami, bo tam każdy mógł startować, mogłeś jako firma startować, nie. No i co się okazało. Że przejmują twoją własność intelektualną. I teraz, po dwóch latach, to już był skandal, ludzie przestali startować, no bo państwo powinno być pierwszym zamawiającym, brać udziały w takiej spółce.
5, 10, 15 możemy ewentualnie ustalić, ile tego equity, wartości akcji, ile powinno objąć, a może nie ma jakieś akcje. Ale generalnie państwo powinno być pierwszym klientem. Moje doświadczenie ze startupami jest takie, bo też sam rozkręcałem startupy, kilka próbowałem zwodować w naszych korporacjach polskich i zagranicznych, to moje właśnie doświadczenie jest takie, że mamy genialne pomysły, genialne aplikacje, genialne rozwiązania, ale nie ma klientów.
Nie ma klientów dlaczego. Bo zagraniczne korporacje najczęściej tutaj mają tylko sprzedaż, a nawet jak mają R&D, to globalne, ukryte i nie chcą o tym mówić, co robią. W związku z tym nie sprzedaż rozwiązań takich niesamowitych do zagranicznego oddziału w Polsce, bo on ci powie, aha, to jest jakaś ścieżka fast track, to jest ścieżka tam startup, to jeźdź do Paryża, do Bonn, do Londynu, tam jest nasza siedziba, albo weź udział w naszym globalnym konkursie i tam możemy ciebie, tam cię zachęcamy, tam możesz pojechać. A z kolei polskie firmy, te duże spółki Skarbu Państwa, no były całkowicie upolitycznione i wydawały pieniądze na startupy w ten sposób, że kupowały na forum ekonomicznym w Karpaczu czy gdzieś indziej, na dowolna konferencja, to żeby nie obrażać Karpacza, Do wolnej konferencji kupowały się namioty, pokazywały, że są innowacyjne, wiesz, tam za 400 tysięcy, jakieś tam wiatraczki. Pieniądze były przepalane. Z kolei jak wybierano te spółki, to w sposób bardzo często niemerytoryczny. Te, które wygrywały w tych konkursach, jedynie parę akceleratorów się według mnie udało tak naprawdę w Polsce zrobić merytorycznie. Prywatne spółki, małe spółki nie mają pieniędzy, a z kolei duzi nasi miliarderzy, mówię o największych, najbogatszych Polakach, a nie bogatszych Polakach, top 100, nie rozumieją technologii w większości. Oni idą w proste biznesy, typu logistyka, telewizja, tam nie ma high techu. Ja pamiętam, jak jeszcze byłem w cyfrowym Polsacie, jak przejął Plusa w strategii, to ja w 2011 roku proponowałem, to się nazywało Plus Chmura.
Plus Chmura. I pamiętam, jak dzisiaj byłem na zarządzie, I mówiłem, że wtedy wszedł chmura Google, wchodziła na rynek. No i ja mówiłem, że operator też musi mieć taką chmurę i będziemy ją dodawać do abonamentu. I mój pomysł był taki, że będziemy wkładać w tą chmurę reklamy Polsatu, czyli zarabiamy na reklamie. No ale zarząd ówczesny się kompletnie nie zgodził, bo usłyszałem, że musisz zarabiać nie na danych, tylko musi być abonament 10-15 zł. No ale jak masz darmowy produkt, typu Google Disk, no bo wtedy był za darmo, teraz to już jak przekraczasz ten limit 15 GB, no to musisz zapłacić, ale wtedy były jeszcze czasy, kiedy wszystko było za free, jakby Google żywił się naszymi danymi, no to nikogo to nie interesowało, nie. Czyli ci polscy przedsiębiorcy najczęściej chcą mieć zwrot w ciągu kwartału, pół, może roku. Nawet jak spojrzę na nasz najnowszy raport Digital Champions CE-224, robimy taki ranking od trzech lat, z tu największych spółek w regionie, no to przeważa u nas ciągle e-commerce jako największy sektor, czyli prosty, wiesz, no takie Allegro, nie. Notabene, a propos AI, żeby też było tematycznie, jak robiliśmy raport State of Polish AI w 2021 roku,.
Karol: To Allegro zatrudniało w Polsce najwięcej pracowników data science, więc to ja mówię prosty produkt, ale… I zobaczmy chociażby na development i rollout Allegro na innych rynkach, jak to wszystko działa, tłumaczenie postów, ogłoszeń i całej reszty, zespół kapitalny.
Piotr: Więc tak, ale chodzi mi o sam taki model, czym jest ten produkt, de facto taki marketplace. I zmierzam do tego, że nie masz tego popytu wśród przedsiębiorców. Jak na przykład w temacie AI jeden z bogatszych Francuzów właśnie w Paryżu powiedział, że zainwestuje 200-300 milionów w rozwój sztucznej inteligencji. No to gdzie jest polski jakiś przedsiębiorca, to nawet nie będę wymieniał nazwisk polskich najbogatszych przedsiębiorców, który by powiedział, że ja zainwestuję już nie 300 milionów euro, ale 300 milionów złotych na przykład. Czyli mentalność, my jakby w łańcuchu, mi się wydaje, że w łańcuchu wartości jako kraj ciągle jesteśmy za nisko, więc wiesz, u nas ciągle liczy się prostszy biznes, mniej skomplikowany. To też jest hamulec, notabene. I dlatego państwo ma dużą rolę do odegrania, ale państwo musi być mądrym zamawiającym. Czyli dać wyzwania do rozwiązania, a następnie w nie zainwestować.
Karol: Żeby dać wyzwania do rozwiązania, musisz mieć świadomość i wizję tego, czym tak naprawdę państwo, aparat, narzędzia mają być.
Piotr: To też, ale jeszcze z tym, to powiem ci szczerze, z tym jestem w stanie wyobrazić sobie, że to się jeszcze znajdzie w rozumieniu nawet albo przyjdą doradcy, bo to jest jeszcze proste, wiesz, przyjdziesz, pokażesz, zrobisz kilka stron dokumentu kierunkowego, to jest jeszcze proste. Znacznie gorzej jest to zwodować, co pokazuje polityka AI, nie. Czyli jakby nie ma ludzi, którzy by to zrobili i jak to nie jest, a nawet jak są jakieś pojedyncze osoby, bo są też w resortach fajne osoby, to są też pasjonaci i tak dalej, a to są pojedyncze osoby. I jak to nie jest na agendzie całego rządu i resortu, i tu wchodzimy do tego mojego poprzedniego wywodu, że jak to nie jest w top 5, top 10 twoich rzeczy, tylko to jest top 15, top 20, to nie mam dla ciebie dzisiaj czasu, nie mam dla ciebie dzisiaj czasu, nie mam dla ciebie dzisiaj czasu. I finał jest taki, że przez trzy lata formalnie w polityce za wiele się nie wydarzyło. To masz wizję i plan, jak to zmienić.
Co zrobić. Wiesz co, ja się włączyłem w działania obecnego rządu, starając się pomóc, ale wpadłem zarazem w wojnę polityczną. Zostałem zaatakowany przez polityków tamtej ówczesnej władzy. czarnym PR-em, co pokazuje, że ciężko jest włączyć się, tak bym powiedział, bezinteresownie i udzielać się merytorycznie. Ja myślę, że to, co zamierzam zrobić, to chciałbym kontynuować te działania, jakie robiliśmy jako fundacja, czyli mamy taki zestaw rekomendacji Czas na cyfrową gospodarkę, napisany przez ponad 40 organizacji i 200 innowatorów. No i będziemy wracać do tego tematu, bo teraz to, co ja widzę, jak rozmawiam z ludźmi, to te sześć miesięcy to częściowo czas rozliczeń, ale też czas dwóch wyborów, bo mamy samorządowe i teraz do Parlamentu Europejskiego, co powoduje, że politycy, również rządzący, trochę mają przechyloną perspektywę w kierunku kampanii. I jak rozmawiam z wieloma osobami, no to jesień ma być już ta normalna. W sensie ci nawet ministrowie, którzy znikną, no bo niektórzy odejdą do Brukseli, no to ten skład ma już być stały. Więc ja sobie jeszcze jestem optymistą, mówię jeszcze, że jesienią, kiedy już ten skład będzie stały, to wrócimy do tych różnych rekomendacji, co trzeba zrobić, a propos też startupów sztucznej inteligencji. No i wtedy mam nadzieję, że się zadzieje. Jak się nie zadzieje, no to nie wiem, to wiesz, no to jest takie prawo, że jak 40 razy, nie wiem, 20 razy uderzyłeś w mur, ten mur tutaj jest, no to może jednak idź sobie gdzieś indziej, nie. A to jest smutna lekcja, ale taka prawdziwa.
Karol: Tworzycie też mapę, zresztą prowadzicie teraz badanie, jeżeli chodzi o Warszawę, w firmy, które wykorzystują sztuczną inteligencję, które budują produkty i tak dalej. Gdybyś miał wskazać najciekawsze firmy, najciekawsze instytucje, które teraz robią, działają, wiesz, trochę, w kontraście do tego, o czym zaczęliśmy rozmawiać.
Piotr: Najciekawsze to podamy jesienią, bo oddajemy raport urzędowi miasta Warszawa. Niestety będę mógł na pewno powiedzieć w stu procentach. To, co powiedziałeś, nie jest łatwe do powiedzenia z prostej przyczyny. Wiele firm ukrywa to, co robi. Ja na przykład jako fundacja mamy taki ciekawy projekt, nazywa się Noc Innowacji. Na czym to polega.
To jest jak noc muzeów. Założenie było takie, że możesz sobie wejść do jakiegoś ciekawego laboratorium, spotkać się ze świetnymi naukowcami, innowatorami i oni ci pokażą, co robią. I taki był pomysł naszej fundacji, że otwierają się największe centra R&D, fabryki i zobaczysz, jak robione są np. tutaj pod Warszawą elementy, które są wykorzystywane w produkcji półprzewodników. A co się okazało. 90% korporacji nie chce nikogo wpuścić, to jest punkt pierwszy, bo się boją, że skopiujesz, bo coś tam, bo coś tam. A druga rzecz, no że właśnie dowiesz się, że oni to robią, więc nawet jak cię nie wpuszczą, to już sama informacja o tym, co oni tu robią, to albo podkupisz pracowników, więc niektórzy nawet mają, pracownicy mają zakaz informowania w LinkedInie w ogóle, czym się zajmują, tylko jak chciałem, ogólne stanowisko, tam AI Director, nie komunikują tego itd. I mówię tu o globalnych korporacjach, bo kto wie, ale jesteśmy tutaj w centrum Warszawy, siedzimy w wieżowcu, naprzeciwko masz duże centrum B plus R Samsunga.
Oni mają wykupione wiele pięter w Warsaw Spire. Tam masz kupę ludzi, którzy pracują nad sztuczną inteligencją. I wiesz, tym się też za bardzo nie chwalą, zwróć uwagę, że Samsung potrafi tam sponsorować jakieś pojedyncze wydarzenia, ale nie mówi o tym, czym się zajmuje. A tam na przykład robili asystenta Bixby, wiesz, samsungowego.
Czy robili analizę… Masz TCL, tak. Firmę, która produkuje telewizory. Tutaj w Warszawie robione jest oprogramowanie, że możesz głosem sterować pilotem, czy bardziej telewizorem tak naprawdę.
Tak. Więc wiele dzieje się innowacji, ciekawych rzeczy, ale nikt o tym nie chce, czy nikt, wiele o tym osób nie mówi, bo jest to zakazane, bo podpisujesz NDA, mówię tu o globalnych korporacjach. Z kolei polskie firmy, te takie najdynamiczniejsze, taki Eleven Labs. Czy Eleven Labs się chwalił, że tworzy produkt.
Nie. Ja nawet w pewnym momencie jedną osobę podejrzewam na LinkedInie, to stało się już coraz bardziej modne, że w LinkedIne wpisujesz stealth project. że jakby nawet nie masz nazwy spółki, którą żeś założył, po prostu Stealth Project. I znam parę takich osób, które założyły tę firmę, odniosły sukces, ale jak wtedy, jak ja je znałem, to dokładnie wiem, co mieli wpisane w LinkedInie jako Stealth Project.
Jakby naprawdę ciężko się dowiedzieć. Natomiast jeśli chodzi o ten nasz tutaj ekosystem, no to na pewno masz ten taki naukowy, idąc tak może od nauki, masz… Spiklacz. Tak, dochodzimy na naukę, czyli MIM UW, tak. Masz MINI na Politechnice Warszawskiej i MIM na UW, masz NCBR i DIAZ, no masz OPIPIP, który właśnie tworzą Pluma, chociaż o Plumie też na razie słyszałem różne opinie, więc wolę na razie się nie wypowiadać, ale masz Spichlerz, tak, inicjatywę, którą powiedziałeś, oddolną. Masz kilka spółek, które już zostały też sprzedanych, typu Aplica, które robiły fajne rzeczy, ale zainwestowano w nie i kupił je większy gracz. Albo w Warszawie są też firmy, które siedziby oficjalne w KRS mają gdzieś indziej, tak.
Jak Synrise. Formalnie, z tego co pamiętam, nie ma tutaj wpisanej siedziby w Warszawie, mimo że większość klientów pozyskał w Warszawie, tak. Więc to jeśli chodzi o świat nauki, z dużych korporacji to mówiłem, takie przykłady właśnie jak chociażby Samsung tutaj. Jest w paru spółkach Skarbu Państwa taka działalność, pamiętam wspomniane PKBP na przykład, czy PZU. Allegro to jest akurat Poznań, no sławna Iwona, ale to jest bardziej Gdańsk. No Iwona, która potem zamieniła się w Aleksę. Tak, tak, tak. A to też jak mówimy o tym.
Karol: Zresztą cały czas jest duży development center w Gdańsku. Polecam ci w Alexa Stage nowy format podcastowy, który jest realizowany właśnie przez Alexę. Jeden z odcinków, Jacek Dukaj, Władisław Duch. Serdecznie ci polecam.
Piotr: Okej, to sprawdzę, ale przed podcastem rozmawialiśmy o tym sterowaniu głosem i w ogóle o głosie w sztucznej inteligencji.
To też ilu z naszych słuchaczy, słuchaczek wie, że Siri to jest na przykład produkt francuski de facto. Jeden z naukowców czołowych to był Francuz i to de facto wzięli z Francji tak naprawdę. Czyli jakby my w Europie nawet jesteśmy w stanie tworzyć innowacje, tylko nie ma komercjalizacji. I to, co uważam, że musimy zmienić, Tomka, co zrobili Francuzi, co mi się bardzo podobało a propos recept, to oni sobie takie jedno miejsce coworkingowe, to jak, nie wiem, Seeds Warsaw, Hambridge Innovation, niech to będzie Warsaw, ale takich jest wiele, czy jakichś tam WeWorka bierzesz, I Macron zmusił reprezentantów spółek Skarbu Państwa, żeby każda duża spółka Skarbu Państwa lub duża, tam BNP Paribas, miała tam pokoik. Czyli nie ma tak, że startup chodzi teraz po całej Polsce, Francji, biega, puka, nawet nie wie, kto się zajmuje innowacjami. Tylko masz kilka pięter, w tym Station F, dawny dworzec kolejowy zamieniony na takie miejsce. Ekosystem cały.
Tak. I generalnie możesz sobie pójść na pierwsze, drugie piętro, spotkać się z gościem od kolei szybkich, z kimś z banku, I to jest taka rzecz, którą uważam bardzo łatwo w teorii zrobić, ale zarazem bardzo trudno. Bo wyobrażam sobie, że gdyby taki nasz premier obecny, premier Tusk, powiedział, że każda spółka skarbu ma wyznaczyć w swoim Departamencie Innowacji jedną osobę, która będzie minimum jeden dzień, nawet na początek, jeden dzień, w poniedziałki, może bardziej w środę. Ale te osoby też muszą mieć wizje, pomysły. No tak, ale wiesz, zacznijmy nawet od tego, żeby się spotykały. Zacznijmy od tego, że się tworzy społeczność, community, że możesz do nich się łatwo dostać. A wiesz, problem startupów jest taki, jak powiedziałem, że nie ma komercjalizacji, czyli nie ma zamówień. I finał jest taki, że te polskie startupy, nawet jak spojrzymy na ten Eleven Labs, ale też na wiele innych, na VoiceLaba i wiele firm, one de facto kończą za granicą. Dlatego, że tak, polski rząd… Tak, ale to są wyjątki. To, co mówisz, to są wyjątki, bo jak spojrzysz na całą masę, mówię tu o startupach z 2021, z tego naszego… Ale lubię tych wyjątków szukać, no bo zobacz, Brainscar, AI Clearing, Nomagic, Kacper Nowicki. Tak, no jasne, zgadzam się, tylko że jak spojrzę na masę, wtedy w 2021 roku tych firm było około 200, które pokazywaliśmy, I zresztą robiliśmy badanie, co one sądzą, gdzie są ich klienci. No to oni wprost mówią Wielka Brytania, Francja, Stany Zjednoczone, bo tam są firmy, które wtedy rozumiały jeszcze wtedy, bo to był 2021, rozumiały w ogóle potrzebę zamawiania takich rozwiązań. No bo nawet co z tego, że masz super rozwiązanie, ale musisz mieć zamawiającego, który chce z tego skorzystać w ogóle, tak.
Karol: No i ja pamiętam… I po to jest ta cała ewangelizacja, uświadamianie, budowanie społeczności, publikacje i cała reszta, edukacja.
Piotr: Dokładnie tak, ale to jest kolejny warunek, to trzeba, i to fajnie, że robisz, edukować polskich przedsiębiorców, menadżerów, urzędników, generalnie społeczność, wokół której się poruszamy, bo bez tego to my nie ruszamy.
Karol: Miałem jakiś czas temu spotkanie z instytucją publiczną. Zobacz, jaki jest brak świadomości na absolutnych fundamentach. Chat GPT, do czego to możemy wykorzystać. A co dopiero mówić o budowaniu rozwiązań, produktów, o integracji w społeczności, o innowacjach, o budowaniu przedsięwzięć, dużych narzędzi, produktów. No, ale jeszcze wiesz… To nie jest trochę tak, że mamy taką cudowną wizję tego, co mogłoby się spełnić, a rzeczywistość… Ale potrzebujesz ludzi od operacyjności.
Piotr: Musisz to zoperacjonizować, czyli egzekucja, jak to się mówi brzydko po angielsku.
Czyli wykonać. I u nas, o ile jeszcze dojdziesz do etapu, że znajdziesz kogoś z wizją albo ma to w swoim programie nawet politycznym, to problem jest potem… wykonanie tego programu, bo musisz mieć dobrą kantrę kierowniczą, niezależną, która chce faktycznie to zrobić, a nie przeczekać jeden, drugi rząd lub jest politycznie wstawiona tego urzędu lub gdzieś indziej. Musisz mieć kulturę ryzyka, ale też porażki. Ja się cieszę, że chyba parę lat temu, bo to też świeży temat, powstała taka seria wydarzeń czy podcastów, wiesz, dobra porażka. U nas jest kultura mówienia tylko o sukcesach. Wiesz, przykład, że jakby do tej pory był taki fetysz mówienia tylko o sukcesach, a ja śmiało mogę mówić, ile rzeczy się nauczyłem przy….
Karol: Ale mało tego, ludzie lubią słuchać o porażkach innych, a to daje im niezwykle wiele. Daje świadomość, naukę.
Piotr: Ale firmy nie lubią, wiesz. Bo jak porozmawiasz z dużą firmą, z dużą korporacją, to korporacja ma swoją politykę i powie, my o takich rzeczach nie rozmawiamy, nasza firma odnosi tylko sukcesy. Zawsze co roku ci każdy powie co kwartał najlepszy kwartał, ciągle rośniemy, a jak spadliśmy, to to jest łanów.
Karol: A co byś powiedział, gdybyśmy poszukali partnerów do rozmowy, firmy, case i tak dalej, gdybyśmy zrobili serię, kilku odcinków właśnie o porażkach.
Piotr: Ja jestem fanem.
Karol: O porażkach takich, które robimy dig deeper i pytamy o wszystko. O finanse, o lesson learned, o to, co zrobić.
Piotr: Tylko prawie nikt o tym nie chce mówić. Ale ja mówię właśnie o tym. Jest szalenie ciężko znaleźć osoby, które chcą dzielić się takim doświadczeniem porażki. Traktujmy to jako wyzwanie. Jasne, jasne. No słuchaj, możemy spróbować, ale uważam, że będzie ciężko. Że będzie ciężko, dlatego że żyjemy w kulturze, mówię tu o Polsce, u nas jest kultura sukcesu. Ludzie nie chcą mówić o porażkach.
Karol: Wiem, ale słuchaj, właśnie to zmieniajmy i starajmy się to zmieniać i szukać właśnie ludzi, którzy być może uczyli się, pracowali wcześniej na Zachodzie. Ta formuła Fuck Up Nights, którą mój znajomy prowadził, to były niezwykle popularne eventy. Ludzie się przy tym bawili, śmiali i uczyli.
Piotr: Podawali relacje itd. To prawda, tylko to jest domena według mnie, domena startupów i mniejszych organizacji. Duże organizacje nie chcą mówić o problemach.
Karol: Masz absolutnie rację. Tak jak powiedziałeś, duże organizacje mają problem z mówieniem o czymkolwiek.
Piotr: nawet spójrz na OpenAI, bądźmy w temacie. OpenAI, po tym jak zaczęło sobie się zwalniać, który był odpowiedzialny za kwestie etyczne, nadzór tego całego rozwoju, to wszyscy podpisują umowy o poufności, nawet tak ostre, że jeśli się wypowiesz, to tracisz udziały w tej spółce, tak. Bo wiesz, no spółka rosła i jest też normalne w wielu startupach, że jak jesteś pracownikiem, to czasami masz niższe wynagrodzenie, ale dostajesz to potencjalne akcje, które jak spółka odniesie sukces, no to jesteś częścią tego sukcesu. No i umowy o poufności OpenAI zakładały, że jak się odezwiesz, skrytykujesz, to tracisz wszystkie akcje. I tak się stało.
Ci ludzie nawet wprost o tym napisali. W zeszłym tygodniu były wpisy na Twitterze, na X-ie. Jeden facet powiedział, że to jest ważniejsze dla ludzkości niż jego bogactwo. I powiedział, że po prostu ta firma i prezes stracili w ogóle kontakt z rzeczywistością i gryzi nam katastrofa. Ale on był jedyny. I tam jak był apel podpisany tych pracowników, byłych już pracowników AI, a częściowo może jeszcze tych, którzy są, no to połowa z tych podpisanych było anonymous open AI. Czyli nawet nie było wiadomo, kto się pod tym podpisał, tak. Więc to pokazuje, że duże firmy nie chcą mówić o żadnych porażkach, bo albo będziesz miał jakiś pozew, albo marka straci na znaczeniu. Ja bym celował w startupy potencjalnie średnie, ale bardziej startupy.
Karol: I ludzi, którzy są rzeczowi i mówią o tym z taką samą pasją, jakby to sprzedawali z sukcesem.
Piotr: No, to byłoby genialne. Byłoby genialne. Sam bym słuchał, powiem ci szczerze. Piotrze, a społeczeństwo 5.0. Społeczeństwo 5.0, badamy od kilku lat. Społeczeństwo 5.0 to jest takie społeczeństwo, które wykorzystuje technologie do rozwiązania problemów ludzkości, swoich można powiedzieć.
Trochę wizjonersko. Tak, to robili Japończycy, to wymyślili. Ich to można podziwiać, bo u nich są takie pięciolatki, i mają konkretne cele do zrealizowania i faktycznie robią, monitorują co kwartał, co pół roku, potem rok, robią korekty tego planu. W skrócie polega to na tym, że na przykład masz problem z brakiem rąk do pracy, no to idziesz w automatyzację. Masz problem, że starsza pani, bo to najczęściej panie żyją dłużej, nie ma dostępu do lekarza, bo mieszka gdzieś tam daleko od dużej miejscowości, to idziesz w rozwiązania telemedycyny, może jakiegoś drona, który przyleci z lekiem itd.
Czyli masz problem np. miasta, zarządzania miastem, z sygnalizacją, jakością powietrza itd., to wykorzystujesz już nie systemy smart city, tzw. ITS-y, do sterowania ruchem, tylko idziesz, tak jak Japończycy w Tokio, idziesz w kierunku algorytmów, czyli generalnie sztucznej inteligencji, która ma już to zautomatyzowane, czyli nie zarządzają tym ludzie, tylko de facto miastem zarządzają algorytmy na bazie oczywiście pewnych kryteriów. Oni tam poszli w takim kierunku nawet, że mają czujniki smogu i jak widzą na przykład, to też ciekawe, jak widzą smog w danej dzielnicy, że jest zwiększone natężenie smogu, to potrafią zmienić tak sygnalizację, żeby przekierować ruch do innej dzielnicy samochodowej po to, żeby ten smog zniknął. Zniknął to może za dużo powiedziane, ale zmniejszył się.
No i my takie coś badamy od pięciu lat. Teraz będzie najnowsza edycja raportu. W trakcie festiwalu publikujemy, czyli w październiku. I patrzymy, jakie są wyzwania w Polsce. Dużo jest w zdrowiu. Ja dlatego dużą szansę AI w Polsce upatruję w zdrowiu, bo w tym roku, tutaj trochę przedpremierowo zdradzę, na pierwszym miejscu są właśnie kwestie zdrowotne, czyli kolejki do lekarza, że są zbyt duże w Polsce. Natomiast wyzwania związane takie wprost z technologią są z kolei na samym końcu. Co roku są, czyli takie klasyczne brak informatyków.
W Polsce my pytamy, czy brakuje w Polsce informatyków, czy jest brak dostępu do internetu. To są rzeczy tam dopiero co drugi Polak mówi, czyli 50%. Ale to wbrew pozorowi jest mało, bo lądujesz w top 50, lądujesz na 40 w którymś miejscu. a 85-80% mówi te właśnie rzeczy takie bardziej brak dostępu do mieszkań, brak właśnie lekarzy, kwestie zmiany klimatu. No i teraz jak mamy to wyzwanie również związane z wojną na granicy, to potem patrzymy, czy skorzystałbyś z tej technologii. No bo co z tego, że jest na przykład problem braku łączności tam, gdzie mieszkasz, bo załóżmy wyprowadziłeś się pod miasto, ale pytanie jest takie, czy zgodziłbyś się na maszt bo my na przykład dużo edukowaliśmy w temacie 5G swego czasu, bo zauważyliśmy, że był ogrom fake newsów, również wychodzących z Rosji, że sieci 5G a to przenoszą COVID, a to tam powodują raka i 15 jeszcze innych rzeczy. I to faktycznie narosło i 30% Polaków mniej więcej wierzy w te bzdury, te teorie spiskowe, te bzdury. No i finał jest taki, że okej, wyzwaniem jest załóżmy brak łączności, Ale ty się nie zgadzasz na zainstalowanie masztu, czyli tzw. nimba klasyczna, not in my neighborhood. Czyli nie zgadzasz się na rzeczy, na instalowanie, no nie wiem, oczyszczalni ścieków i piętnastu jeszcze innych rzeczy w twojej okolicy. Czyli my jeszcze sprawdzamy gotowość społeczeństwa do skorzystania z rozwiązań. No bo zwróć uwagę, Zmiany klimatu i na przykład smog czy wątek węgla, uzależnienia polskiej gospodarki od węgla. To musi mieć otwarte społeczeństwo na panele fotowoltaiczne, wiatraki, na społeczeństwo, które będzie gotowe dokonać transformacji energetycznej, czyli instalować akumulatory, inteligentne liczniki. To musi być sieć komórkowa, która wspiera…
Sam ekosystem. Cały ekosystem. Świadomość i chęć skorzystania z tego. I jeśli tego nie ma, to chociażby miał najlepszą technologię, również wykorzystującą najnowsze algorytmy, no to ludzie z tego nie będą korzystać. Ja uważam, to na koniec może tego wątku. Ja uważam, że my się jako w ogóle społeczeństwo w ogóle nie powinniśmy obawiać sztucznej inteligencji, bo jesteśmy jednym z najbardziej wyludniających się krajów, tak jak Japonia. A to powoduje, że musimy masowo pójść w automatyzację. Te sklepy nie będą miały sprzedawców czy sprzedawczych.
Karol: Ja to za każdym razem powtarzam, że usługa ludzka i człowiek będzie produktem premium.
Piotr: Tak, ale nie będzie nas kto woził, jakby musisz pójść w automatyczne, na przykład w transport autonomiczny, tak jak w Dubaju i w wielu krajach metro, pociągi są, w Barcelonie nawet, tak, masz zautomatyzowany transport, nie ma maszynisty, nie ma maszynisty, bo w pewnym momencie go nie znajdujesz, bo jest za drogi. Polska będzie miała gigantyczny problem w ciągu pięciu, dziesięciu lat, bo Polska jest chyba drugim krajem, jeśli chodzi o logistykę, jeśli chodzi o, wiesz, tiry i taki transport, ale za pięć, dziesięć lat nie będzie kierowców, bo ci kierowcy mają teraz po pięćdziesiąt, sześćdziesiąt, oni będą szli na emerytury lub będą za, wiesz, im się już nie będzie chciało do tego, że wbrew pozorom praca kierowcy jest bardzo ciężka, to nie jest łatwa praca, co powoduje, że się szybko męczysz i nie będzie kto woził, nie będzie miał kto wozić towarów. Więc naszym wyjściem jako Polski jest naprawdę inwestycja w nowe technologie i pójście w automatyzację i zwiększenie produktywności, bo mamy już stawki w tej chwili. Nasze stawki są prawie jak w Hiszpanii. Pojazd minimalny to jest 1000 euro. Piotr.
Karol: Case z ubiegłego tygodnia. Mam znajomego, który prowadzi kapitalne startupy w Polsce. Miał problem, żeby zatrudnić tutaj w Polsce za stawkę na poziomie 5 tysięcy dolarów pracownika. Bez najmniejszego zrobił to problem w Stanach.
Piotr: No, ale mnie to już nie dziwi. Dlatego ja uważam, że nasza przewaga polegająca na niskich stawkach, tak zwanych, znikła. Ona wyparowała. Nie ma już jej.
Karol: Nie ma. Kogo czytać? Kogo obserwować?
Piotr: Uuu, wiesz co, listę mam długą. Twoje top 3. Moje top 3. Ale pytanie, w jakim obszarze. W 2EI. Ja to słucham najwięcej i oglądam te pojedynki EI-owe, międzynarodowe. Czyli Lekuna… całą tą, wiesz, ekipę Benji, całą tą ekipę, która tworzyła, można powiedzieć, tą sztuczną inteligencję.
Oni się przytykają… Ostatnia wojna na Twitterze, wiesz. Tak, właśnie chciałem powiedzieć, że przytykają się na Twitterze, tak. Więc to jest super. Ja, powiem, śledzę to po prostu prawie z wypiekami.
Polecam. W ogóle, kto się tym pasjonuje, to sobie nawet dzwoneczek ostatnio zrobiłem na tweety, nawet na odpowiedzi, więc mam… Nie mogę, wiesz, przegapić już żadnego wpisu. Są genialne. Tam naprawdę potyczki są niezłe.
Legendarne. Ja tam miałem przyjemność. Miałem ich spotkać, my jako fundacja, ale bardziej jako European AI Forum byliśmy partnerem i zorganizowaliśmy taki największy side event, jak to się mówi, w Davos podczas World Economic Forum w styczniu. Robiliśmy AI House i ta cała śmietanka tam przyjechała. I tam też był taki jeden panel, gdzie usadzono tych ludzi i po prostu przez godzinę się kłócili, ale po prostu wszyscy co chwilę klaskali. O, ten temu powiedział. Super. szukamy rozrywki wszędzie. No tak, tak, tak. Również i w tym temacie, nie.
Karol: Piotr, dziękuję ci serdecznie za spotkanie, dziękuję za rozmowę. Niech AI będzie z nami wszystkimi zatem.
Piotr: Również dziękuję i do następnego odcinka może porozmawiamy o porażkach w startupach.
Karol: Challenge accepted.